Usłyszałeś że do miasteczka przyjechał podróżny cyrk, atrakcje może nie wydawały ci się jak na twój wiek zbyt zadowalające ale z braku czego kolwiek do roboty poszedłeś któregoś chłodnawego dnia zobaczyć ów cyrk. Z powodu pogody nie było zbyt dużo ludzi dookoła tak więc bez przeszkód mogłeś się poszlajać. Ghastly zainteresowany różnymi dziwami co i rusz podlatywał do różnych stoisk i zaczepiał Klaunów. Po kilkudziesięciu minutach szwędania się, podszedł do ciebie osobnik ze wszechmiar dziwny, ubrany w zielono pomarańczowy pasiasty surdut i wielokolorowe luźne spodnie po czym zagadał:
- Hej, masz ochotę trochę zarobić? Wiem że masz, słuchaj. Widziałem jak twój ghastly robił psikusy moim klaunom i chciałbym was nająć do obsługi domu strachów, chodzi o to żebyś razem z ghastlym straszył ludzi którzy wejdą do domku, to jak? Umowa stoi?