Poszukując Prawdy~ Gra Mayi

Drzemka po dzisiejszych przeżyciach była kiepskim pomysłem przez sen jaki miałaś. Znajdowałaś się w kościele, w ławkach siedziały pokemony i ludzie a ty stałaś przy ołtarzu w sukni ślubnej ksiądz udzielał ślubu tobie i Marco, gdy mieliście się całować poczułaś szturchane w policzek. Gdy się obudziłaś odkryłaś że to Marco szturchał cie.
-Śpiąca królewna już wstaje jest ranek, śniło ci się coś miłego bo uśmiechałaś się jakbyś na kabarecie była. Cały dzień spędziłaś w tym stroju więc możesz go już zdjąć, a nie gniewaj się ale zrobiłem ci zdjęcie jak spałaś nie mogłem zmarnować takiej okazji.
Chłopak uśmiechnął się przyjaźnie i wyciągnął ręke by pomóc ci wstać

Nawet spodobał mi się ten sen.Nic dziwnego że się uśmiechałam śniąc.Gdy poczułam szturchnięcia obudziłam się. -Co się dzieje?Już ranek?Jak to zrobiłeś mi zdjęcie?Natychmiast je kasuj.Powiedziałam wstając z fotela.Poszłam się przebrać w swoje wygodne ciuchy.Wróciłam do chłopaka.-To co?Jemy coś i wyruszamy?Zapytałam.

-Nie usunę go szkoda takie zdjęcie usuwać jakąś pamiątke z tego dnia chce mieć nie wiadomo kiedy następnym razem zobacze cię w stroju pokojówki.
Chłopak dalej uśmiechał się w twoją stronę mimo że poleciałaś się przebrać.
-Nie do końca jeszcze po swoje pokemony pójdę a wypuszcze poki matki by pilnowały domu by jakiś kolejny złodziejaszek się niepojawił. To ty zrób śniadanie a ja skocze po swoje pokemony, zaraz wracam.
Mówiąc to chłopak skierował się do wyjścia najwidoczniej jego pokemony mieszkały w ogrodzie.

-Echhh obiecuję Ci że już nigdy mnie w tym stroju nie zobaczysz.Powiedziałam do chłopaka.-Nie ma sprawy.Powiedziałam zrobiłam nam i pokemonom śniadanko.Zjadłam swoją porcje nie czekając na Marco.Dałam jeść Aipom. Sprzątam po śniadaniu zostawiłam tylko talerz i jedzenie dla Marco.

-Szkoda ładnie w tym wyglądałaś.Palnął chłopak nim jeszcze wyszedł. Zjadłaś swoją porcje idealnie kiedy Marco wrócił do budynku zrobiło mu się przykro że zjadłaś bez niego. W ciszy zjadł swoje śniadanie i umył talerz.
-To co zbieramy się.
Mruknął do ciebie nie zadowolonym głosem.

-Jasne, chodźmy.Powiedziałam skinęłam głową na Aipom by wskoczyła mi na ramię.Dobrze by było gdybym złapała jakiegoś pokemona. Na razie mam tylko Aipom. Znasz jakieś miejsce gdzie można fajne pokemony złapać? Zapytałam chłopaka idąc obok niego.

Jak chcesz pokemona to najłatwiej znaleźć coś w lesie przecież to oczywiste może i te pokemony silne nie są ale zawsze to jakieś wsparcie na później.
Gdy wyszliście z domu skierowaliście się w stronę lasu pokemonów jak na razie nie było widać więc musiałaś wysilić swój wzrok by coś dostrzec jakiegoś pokemona.

-Ok.No to do dzieła.Powiedziałam i ruszyliśmy w stronę lasu.Rozglądam się czujnie w poszukiwaniu jakiegoś pokemona do złapania.Zastanawiam się jakie pokemony można tu znaleźć.Staram się zachowywać jak najciszej by nie spłoszyć pokemonów.

Chłopak widział jak przykładasz się do swojego pierwszego łapania chyba już mu przeszedł foch za nie poczekanie ze śniadaniem.
-Aż tak ci na pokemonie zależy? Jak chcesz moge ci pomóc znaleźć jakiegoś.
Chłopak chyba starał się pod punktować u ciebie może mu się podobasz.

-Nie trzeba.Dam sobie rade.Pierwszego pokemona chcę sama złapać.Powiedziałam cicho i dalej się rozglądałam za pokemonami.Powiedziałam do Aipom by też się rozglądała za jakimś pokemonem.

-Jak chcesz chciałem tylko pomóc.
Póki co twoje wysiłki szły na marne nie ważnie jak bardzo wytężałaś wzrok pokemony pochowały się bardzo dobrze. Nawet twoja małpka nie mogła nic znaleźć nawet w nadziei zawołała cię gdy znalazła coś co przypominało Metapoda jak się okazało była to tylko kupka liści.

Byłam smutno.-E tam.To nie ma sensu.Chodźmy do kolejnego miasta.Powiedziałam smutna i szłam w stronę kolejnego miasta.Już mam humor popsuty na cały dzień.Myślałam idąc.Wskoczyłam na drzewo i idę do kolejnego miasta.

-Za szybko się poddajesz trzeba umieć szukać, pokaże ci.
Chłopak zatrzymał się w miejscu nic nie robił a tylko oddychał jednak po chwili kopnął w drzewo którego padły dwa pokemony Scyther i Wurmple. Niestety gdy tylko poki znalazły się na ziemi Scyther dał w długą ale Wurpmle został.
-Tak się to robi w lesie szkoda że to tylko Wurmple pewnie nie będziesz próbowała go złapać.

-Dziękuję.Bardzo lubię Wurmple.Powiedziałam i przytuliłam chłopaka.Po chwili zrozumiałam co zrobiłam i odeszłam od chłopaka zarumieniona.Zeskanowałam pokemona Pokedexem.Od razu poprawił mi się humor.

-Nie ma za co chciałem tylko pomóc. Twoje przytulanie było dla niego wystarczającymi podziękowaniami nawet jak się odsunełaś to i tak chłopak uśmiechał sie w najlepsze. Na wyświetlaczu pokedexa ujżalaś takie oto dane.

Cytat :

Nazwa Wurmple
Typ Robak
Poziom 5
Charakter Wurmple odważny pokemon, mimo niewielkich szans na wygraną nigdy nie ucieka z pola walki i walczy do końca.
Ataki Tackle, String Shot, Poison Sting
Sp.Attack 0%
Zdolnosc Shield Dust

Wurmple szykował się już do walki mimo nie wielkich rozmiarów nie zamierzał odpuścić.

Ucieszyłam się że Wurmple ma taką naturę.-Coś czuje że ten pokemon będzie świetnie do mnie pasował.Powiedziałam z uśmiechem.-Aipom użyj Scratch na tym Wurmplu. Postaraj się nie stać zbyt długo w miejscu.

Atak Aipom dosięgnął pokemona ale również oberwała od Wurmpla z String Shot oraz Tackle. Mimo że ta walka nie zapowiada się na trudną na pewno szybka nie będzie.

Aipom- 95% - speed
Wurmple- 90 %

-Damy radę Aipom. Użyj Focus Punch i Scratcha. Nie pozwól by związała ciebie String Shot. Powiedziałam do Aipom. Trzymałam kciuki by dała rade. Nie chciałabym by przegrała moją i jej pierwszą walkę.Popatrzyłam kątem oka na Marco.Przez chwilę w głowię pojawił mi się obraz mojego snu ale szybko go przepędziłam.

Gdy Aipom szykowała atak oberwała raz jeszcze String Shot ale atak Focus punch był na tyle skuteczny by odrzucić Wurmpla niestety przy kolejnym ataku Aipom robaczkowi udało sie skontrować atak przy pomocy Poison Sting. Chłopak bacznie przyglądał się walce z boku to co jakiś czas spoglądając na ciebie.

-Aipom- 89% --Speed
-Wurmple- 71%

-Wskocz na drzewo by Wurmpel ie mógł cię dosięgnąć i użyj focus Punch Powiedziałam do Aipom

Niestety Wurmple nie dał się zrobić na powtórzenie Focus punch gdy małpka skupiała energie Wurmple atakował ja Poision Sting i niestety zatruł pokemona oraz przerwał jej atak.

-Aipom- 79% -- Speed -Poison
-Wurmple -71%

-Dajmy sobie spokój z Focus Punch. Używaj cały czas Scratch.Powiedziałam do pokemona.Już się obawiam że przegram.

Zmiana ataku wyszła wam na dobre robaczek nie był w stanie zbyt dużo zrobić raz na jakis czas udało mu się wyprowadzić atak.
-Aipom- 65% -- speed -Poision
-Wurmple -42%

Walka przebiega po twojej myśli Wurmple nie ma szans na atak a Aipom otrzymuje jedynie obrażenia od trucizny. Marco dalej tylko przygląda sie walce choć teraz coraz częściej patrzył na twoją szczęśliwą twarzyczke.
-Aipom- 60% --speed -poison
-Wurmple 28%